Warsztaty Fotograficzne Wąsosze 2009

Do Konina wyjechaliśmy pociągiem o godz. 7.45 w piątek 19.06.2009. z Konina podmiejskim autobusem jechaliśmy do Wąsosza. Po ominięciu tablicy Wąsosze wysiedliśmy i szliśmy pieszo do ośrodka. Po drodze w oddali widać było Bazylikę w Licheniu. Po przyjściu do ośrodka odpoczywaliśmy, zjedliśmy obiad. Po południu pojechaliśmy autobusem do Ślesina i tam pływaliśmy po jeziorze statkiem „Pawełek”. Następnie byliśmy w barze z napojami coś wypić i wróciliśmy do ośrodka. Była kolacja, spacer nad jezioro, a później poszliśmy spać. W sobotę obudziliśmy się, zjedliśmy śniadanie i były zajęcia na trawie, potem był obiad, dalej zajęcia w jednej sali z fotografii, kolacja, wyjście na dwór. Po dworze poszliśmy spać. W niedzielę śniadanie, zajęcia z fotografii, krótki odpoczynek, znowu zajęcia, obiad. Po obiedzie odpoczynek. Po południu zabraliśmy się z takim panem przewodnikiem do Konina na dworzec PKP, krótko czekaliśmy na pociąg. Wysiedliśmy w Poznaniu w smugach deszczu o 17.00 . odebrała mnie mama, podjechał tata. PS. Zapomniałem dodać, że w piątek była dyskoteka na świeżym powietrzu, dwie godziny. Było miło i wesoło. Spotk ałem nawet sąsiada z przyległej do mnie ulicy. Miło spędziłem ten czas.
Tekst: Rafał Czerwiński

Turniej Piłki Kopanej

W poniedziałek 8.06.2009 r. odbył się Turniej Piłki Kopanej. Było dużo zawodników i pogoda była w sam raz . Zagraliśmy cztery mecze, strzeliliśmy cztery bramki i zdobyliśmy ostatecznie 3 miejsce. Były też smażone kiełbaski .
Napisał Łukasz Sajkowski

Jaszkowo 2009

Do Jaszkowa jechaliśmy godzinie 1000 pogoda była wspaniała tylko padał deszcz i było słońce. Pani Kortus przemawiała sportowcom olimpiad były gry sportowe rzucanie podkową paletki do rzucania piłek skakali na bandzie były nagrody tunel do chodzenia była grochówka wojskowa. W wiosce murzynów tańczyli na taśmie. Był pan Tomek pan Szymon pan Marcin mama z Kasią pan Marek Kanikowski pani Bolesława Stefaniak pani Krysia z Sylwią. Padał deszcz mocno wszyscy zmokli. Pojechaliśmy do kawiarni na herbatę gorącą i pojechaliśmy do domu 4000.

Tekst: Katarzyna Bresińska

Dzień Mamy

Dnia 26 maja odbył w Iskrze Dzień Matki . Pan Marcin zaprosił Krzysztofa Antkowiaka , który zaśpiewał swoje piosenki . Rozpoczęło się o 10:00 . Czekaliśmy na nasze mamy i przyszły o 12:00 . Był występ i poczęstunek . Byłam bardzo wzruszona i wszyscy byli też wzruszeni.

Tekst: Agnieszka Kowalkowska

Wycieczka starym tramwajem...

Pewnego słonecznego i miłego dnia pojechaliśmy na wycieczkę starym tramwajem. Jechaliśmy w wagonie tramwajowym, a z głośnika leciała muzyka. Odwiedziliśmy muzeum starych tramwajów, gdzie odbiliśmy bilet, gdzie również słuchaliśmy przewodnika, który ciekawie opowiadał o motoryzacji. Widziałem dwa znaki z napisem A jak autobus i T jak tramwaj. Widziałem jeszcze mundur konduktora i miejsce specjalne dla konduktora. Od konduktora kupowało się bilety, a potem wkładało do kasownika i on roił dwie dziurki. Były zdjęcia związane ze starymi tramwajami, zdjęcia konduktorów i motorniczych. Potem zjedliśmy parę kanapek i jechaliśmy tramwajem przez całe miasto. Ogólnie była dobra jazda tym starym tramwajem, nie tak jak nowym lecz zawsze to była jakaś atrakcja.

Tekst: Marcin Tyrcha

Zaczarowana Kraina - Wschowa 2009

W dniu 30 kwietna 2009 roku w czwartek dwójka uczestników wraz z jednym terapeutą pojechała do Wschowy zaśpiewać piosenki na „ V Przeglądzie Twórczości Teatralnej Zaczarowana Kraina ” Uczestników było bardzo dużo z różnych miast , mieliśmy zrobione zdjęcie w trakcie występu. Po całej imprezie były wręczanie nagrody , dyplomów i maski . Po całej pomysłowo zorganizowanej imprezie i po posiłku pojechaliśmy do Poznania . Wyjazd moim zdaniem się udał ale co do mojego śpiewu to bym nie powiedziała że się udał.

Tekst: Iza Alberti

Śniadanie Wielkanocne 2009

We środę 8.04.2009 roku odbyło się w naszej placówce Śniadanie Wielkanocne. Stoły były pięknie ustrojone. Do jedzenia była sałatka z odrobiną galartu. Oprócz tego był sernik, makowiec i mazurek. Na początku odbył się koncert grupy Iskrabent, który prowadził pan Marcin Książak. Do muzyki wykorzystano dwa instrumenty : Yamachę oraz Kurzwail. Piosenki śpiewali Kasia Bresińska, Karolina Chudzicka, Iza Alberti i Paweł Henicz. Później było wręczanie prezentów. Pan Tomek prosił po dwie osoby, które jednak za nim odebrały paczki musiały coś zaśpiewać lub powiedzieć wszystkim świąteczne życzenia.

Tekst: Radek Szewczak

Remont

Od dnia 23. 02.2009 do dnia 27.02.2009 roku było malowanie Iskry. Jak przyjechałam do Iskry to zobaczyłam fajne kolory. Bawią oczy. W kuchni są fajne kafelki i kolor biały, a na korytarzu kolor ciemny żółty, wygląda jak piasek na plaży. I w szatni jest ten sam kolor. Dziękujemy terapeutom za pomalowanie Iskry. Dziękujemy za włożenie do pracy serca. Wrażenia są po pomalowaniu po prostu super i wszystkim się podoba.

Tekst: Ania Konopacka

Bal karnawałowy

Dnia 6 lutego2009 roku mieliśmy dyskotekę karnawałową. Mieliśmy słodkie i owoce, które przynieśli nasi koledzy. Dyskoteka była super, przyjemnie się każdy bawił. Koledzy i koleżanki byli zadowoleni z muzyki przygotowanej przez pana Marcina. Ja też się interesuję muzyką, a z panem Marcinem muzyka jest wesoła, fajna i przyjemna. Ja muzykę kocham i mogę przy niej tańczyć.

Tekst: Ania Konopacka

Wigilia

W dzień Iskierowskiej Wigilii, dnia 19.12.2008 roku, wszyscy przyjeżdżają elegancko ubrani na uroczystość do naszego ośrodka. Wszystko rozpoczęło się o 10.30. Przyjechali też goście, panie z Zarządu i inni. Były przepyszne, przygotowane przez grupę kuchenną pani Marty, potrawy wigilijne. Najpierw składaliśmy sobie życzenia świąteczne i na Nowy Rok. Potem śpiewaliśmy kolędy. Pan Tomek przemienił się w Mikołaja, odczytywał nasze imiona i żeby dostać prezent musieliśmy zaśpiewać kolędę.

Tekst: Magda Szymańska

"Piorun"

Film Wolta Disneya opowiada o psie, który wabi się Piorun. Wybraliśmy się na seans dnia 10.12.2008 do Multikina w Starym Browarze. Piorun ma niesamowite przygody i musi stawić czoło przed wielkimi niebezpieczeństwami. Jako Piorun o silnej psiej mocy, chcę występować i grać w telewizji ze swoimi przyjaciółmi, których spotkał na ulicy, jako super bohater. Piorun nie miał pojęcia, że tak naprawdę nie posiada żadnych magicznych mocy. Ze telewizja to nie życie, dowiedział się po przybyciu do Nowego Jorku. Ale właśnie tam wykazał się super umiejętnościami i wraz ze swoimi przyjaciółmi bezdomną kotką i uzależnionym od telewizji chomikiem wyruszają do Hollywood, by odnaleźć swoją panią. Film bardzo mi się podobał. Był trójwymiarowy i oglądaliśmy go w specjalnych okularach.

Tekst: Magda Skowrońska

Mikołajkowy Wernisaż

Na przygotowanie wernisażu terapeuci wieszają dużo naszych prac. Była telewizja i wszędzie chodzili i kręcili od sali do sali.Mikołajkowy wernisaż odbył się 4grudnia 2008 roku. Głównym punktem programu był występ grupy Iskrabent i moi przyjaciele z panem Marcinem Księżakiem zaśpiewali swoje piosenki. Można było zakupić prace wykonane przez naszych uczestników Iskry. Prace stały na stołach i wisiały na ścianie. Przyszli nasi bliscy i przyjaciele. Kupili nasze prace. Ja z przyjacielem Grzegorzem kupiliśmy prace i kalendarz iskierowski. Było przemiło i wesoło.

Tekst: Magda Szymańska

Zawody pływackie w Szamotułach

Jak przyjechaliśmy to weszliśmy na pływalnię, poszliśmy do szatni i poszliśmy po schodach do następnej szatni i przebraliśmy się w strój. Potem poszliśmy na basen i było rozpoczęcie zawodów i potem już startowaliśmy w pływaniu. Każdy zawodnik dobrze pływał. Ja mam drugie miejsce, takie jak chciałam i mam medal i paczkę. Zresztą każdy zawodnik dostał. Kasia Bresińska dostała trzecie miejsce, a Marcin Dyl dostał drugie i czwarte. Potem był obiad, były frytki i surówka i dewolay i sok w butelce plastikowej. Potem było zakończenie zawodów. Ja pływałam kraulem, Kasia na plecach, a Marcin dwoma stylami.

Tekst: Ania Konopacka

Andrzejki

27 listopada odbyła się zabawa Andrzejkowa. Na suficie były balony, a na ścianie wielki ekran, na którym mogliśmy siebie oglądać. Tańczyliśmy z Marcinem Tyrchą, Grzegorzem Bressą, Pawłem Heniczem i Pawłem Krzewiną. Pan Marcin Książak jako didżej włączył muzykę , pani Ola rozdała nam kartki i odczytywaliśmy z nich wróżby. Potem przekłuwaliśmy serce, żeby dowiedzieć się jakie imię ma nasza sympatia. Laliśmy wosk przez klucz z panem Wojtkiem i panem Szymonem, wychodziły nam różne dziwne rzeczy. Pan Wojtek mówił o wróżbach i co nam wyszło. Był poczęstunek i napoje. Ja jestem bardzo zadowolona z imprezy Andrzejkowej.

Tekst: Magda Szymańska

IX Turniej kręgli

W dniu 24 listopada 2008 roku szóstka uczestników wybrała się z dwójką terapeutów na IX Turniej Kręglarski „Świąteczne kulanie”. Pan organizator całej imprezy rozpoczął o godz.9.00. Byliśmy rozdzieleni na różne grupy. Do wygrania medali trzeba było się napocić. Na koniec imprezy było wręczanie medali. Moim zdaniem cała impreza została zorganizowana bardzo ciekawie i pomysłowo. Na najwyższym podium, czyli na pierwszym miejscu stali Paweł Henicz, Paweł Krzewina i Iza Alberti, a na drugim Ania Konopacka, Ania Wróbel i Jarek Andrzejczak.

Tekst: Iza Alberti

Teatr Nowy - TEATRACJE 2008

Teatracje były fajne. Bardzo mi się podobało, dużo ćwiczyliśmy, było bardzo fajnie. Pamaj Makam, z Szafą dużo ludzi oglądało. Dużo, trzy miesiące ćwiczyliśmy, jeździliśmy do Masek. Była telewizja, był wywiad, byliśmy w Macdonaldzie. Pan Adam był bardzo miły, pomagał w przedstawieniu Pamaj Makam. Dużo słuchałam jak pan Adam mówił na próbach.

Tekst: Karolina Chudzicka

Mierzyn

Wycieczka do Mierzyna

Byłam na wycieczce Mierzynie Jechaliśmy Autokarem później Autokar stanoł i na górze śliśmy po kamieniach zrobił Pan Wojciech Łukaszek nam zdięcia z Aparatu komórkowego potem dojechaliśmy na miejsce wysiadaliśmy z Autokaru i poszliśmy do pokoju i poślimy na jedzenie a porzliśmya poczywaliśmy pośliśmy na dyskotekę i tam tańczyłam najpierw Ja tańczyła Panią Martą, Grzesiem, Panem Wojtkiem Panem Tomkiem Potem Było 10 lecie Iskry i Jubileusz Pana Tomka Padopowskiego Pani Marty Szymańskiej i było tam konkursy po konkursu dostaliśmy nagrody i upominki, A potem do pokoju żeby odpocząć poszliśmy jutro po jedzeniu potem pojechaliśmy wozili wozem z kojmi a pośliśmy tam przewodnik poprowadzi wszystkich drogach i pokazywał nam poszliśmy dalej jak skończył i porzliśmy na spacer do sklepu kupiliśmy i robiliśmy zdięcia z kotem i porzliśmy i domagam i ślimy do pokoju po chodzeniem poszliśmy już spać żeby jutro śliśmy jeść a po jeżenu jechaliśmy do ośrodka podośrodkiem poszłam na tramwaj i jecham do domu i tem tem oglądałam poem poszłam spać.

Tekst: Ania Wróbel

Wycieczka Bruksela - Paryż 2008

W dniu 8.09.o godz. 4 odbyła się Wycieczka do Paryża przez Kolonię. W Koloni zatrzymaliśmy się na 2 godz. I poszliśmy zwiedzać Katedrę i Most Rzymski, po zwiedzeniu Koloni pojechaliśmy do Brukseli na nocleg do Hotelu Etap tam spaliśmy jedną noc spakowaliśmy nasze bagaże i po śniadaniu ruszyliśmy w dalszą drogę zwiedzać Brukselę: Na początku poszliśmy zwiedzić Dzielnicę Europejską, Rondo Roberta Schumana, Parlament Europejski, Pałac Królewski, Kościół św. Jakuba, Spacer po najpiękniejszym rynku Europy Grand Place Manneken Pis z Ratuszem Domem Królewskim, kolacja i przejazd do Hotelu w okolicach Paryża, zakwaterować się i nocleg.

Dzień trzeci – śniadanie i wyjazd zwiedzać zespół pałacowo – parkowy Wersal, Droga Napoleona ,Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Plac Concorde, Opera Garnier, Plac Vendone i na koniec dnia Rejs Stateczkiem po Sekwanie. Czwarty dzień- śniadanie pojechaliśmy zwiedzać Luwr, Pałac Sprawiedliwości, Centrum Pompidou, Dzielnica Montmartre, Bazylika Sacre Coeur, Plac Artystów Planche, zwiedzanie Katedry Notre Dame, przejazd Placem Pigal, kolacja i wjazd na trzeci poziom Wieży Eiffla potem wróciliśmy do Hotelu o nazwie Balladis na nocleg. Piąty dzień śniadanie- spakowanie naszych bagaży do autokaru i wyjazd zwiedzać Muzeum Figur Woskowych, potem poszliśmy do Centrum Handlowego na taras Widokowy,

poszliśmy do fabryki perfum w którym dowiedzieliśmy się nieco Historii o perfumach była możliwość zakupu perfum. Na sam koniec Pan Pilot Bartek zaprowadził nas do Metra którym pojechaliśmy na obiad, a po obiedzie poszliśmy na ostatnie zakupy do największego Hiper Marketu na ostatnie zakupy z zakupami poszliśmy do metra i pojechaliśmy do naszego autokaru i wyruszyliśmy w dalszą drogę do Berlina jak się wyspaliśmy i zrobiło się jasno jak wjechaliśmy do Berlina zatrzymaliśmy się na chwilę i zwiedziliśmy Bramę Brandenburską i Parlament Reichstag. Po zwiedzeniu wyruszyliśmy na obiad a po obiedzie wyruszyliśmy do Polski.
Tekst: Izka Alberti